czwartek, 9 maja 2013

Lato!

Co robimy, że nie piszemy? Grzejemy się na dworze!
Bose nogi, ciepły piasek, maliny, truskawki, nowalijki! 
Zdjęć owoco-warzywnych brak, zanim zostały sfotografowane zniknęły w wygłodniałych buziach mamy i Adasia. 




2 komentarze:

  1. Świetnie to rozumiem. Ja z synkiem teraz też jak najwięcej czasu spędzamy na dworze. A bose stópki u dzieci są urocze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chociaż podczas naszej wizyty nad morzem, Adas nie dał sobie zdjąc bucików. Czyżby był tam inny piasek niż na placu zabaw? Owszem biegaliśmy po piachu i falach, w butach...

    OdpowiedzUsuń