A wieczorami zdarza się tacie zostawać z synkiem sam na sam. Martwiła się mama bardzo. A co się okazało? Chłopaki się zakumplowali :-) Czasem dzwonią. A jak mama przychodzi do domu to czekają w drzwiach. A poza tym szaleją, bawią się, wychodzą na przechadzki, radzą sobie świetnie!
Jestem taka dumna, z obu :-) Tylko tyle dziś, a może aż...
Ewuniu zawsze brakowało mi "zakumplowamnia" się z Wami, ok wiem co powiesz :)
OdpowiedzUsuńEwuniu zawsze brakowało mi "zakumplowamnia" się z Wami, ok wiem co powiesz :)
OdpowiedzUsuń