czwartek, 20 marca 2014

nowy podział

Nasza rodzinka to już cztery osóbki. I odkąd jesteśmy w poszerzonym składzie trochę się u nas zmieniło organizacyjnie. Tata przejął trochę obowiązków i przyjemności, chociaż na początku było trudno i stresująco.
Z obowiązków to głównie prasowanie i zakupy spożywcze. Chociaż takie zakupy dla niektórych to pewnie też przyjemność. Jeśli chcę coś ekstra to do listy zakupów dołączam ememesa na przykład z kaloszami z Lidlowej gazetki. Jak na razie działa.
A z przyjemności to opiekę nad Adasiem, jak wróci z pracy. Usypianie, karmienie, kąpanie i czytanie bajek. Czasem zazdroszczę im tych rytuałów, ale całe szczęście, są wyjazdy służbowe :-) Wtedy sama ogarniam naszych chłopaków. Chociaż trzeba przyznać, że nadmiar takich przyjemności, a raczej przyjemności w podwójnej ilości, bywa męczący.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz